Stwierdziłam,że zacznę od nowa z tym blogiem.
Ostatnio jakoś tak nie mogłam wygospodarować czasu na tego bloga i nic tutaj nie wstawiałam.
Jednak pomyślałam o tym ,że poprowadzę tego bloga ze względu na siebie, bo będę miała jakieś ciekawe zajęcie i ze względu na was..no i osoby, które zaczęły się zmagać z tymi samymi problemami co ja!
Coraz więcej kobiet zostaje samotnymi matkami.
Najgorsze jest to ,że wtedy kłębią się różne myśli typu:
-czy sobie poradzę?
-czy muszę rezygnować z życia towarzyskiego?
-Co z alimentami?
-Jak uporać się psychicznie z nową sytuacją?
-Jak w przyszłości wytłumaczę dziecku ,że nie ma taty? Albo mamy ,bo tez tak się zdarza.
Wiele jest pytań bez odpowiedzi.
Ja sama musiałam się wszystkiego nauczyć.
Miałam duże wsparcie w rodzinie i nadal mam...jednak niekiedy troska rodziców, rodzeństwa i ich złote rady potrafią nas bardziej zdołować niż podnieść na duchu.
Jednak myślę ,że warto im to wybaczyć. Sami są w dość nietypowej sytuacji i nie zawsze wiedzą co mają powiedzieć czy się zachować.
Myślę ,że moje zdobyte doświadczenie trochę wam pomoże, albo wy pomożecie mi kiedy będę w potrzebie.
Grunt to mieć jakieś źródło informacji ,z których można czerpać wiedzę oraz inspirację do działania :)
pozdrawiam :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz